Więc byłam wczoraj na weselu u brata ciotecznego ^_^
Spoko było, ale dzisiaj już gardło mnie boli, bo był konkurs kto głośniej krzyknie, no, ale 109,5 decybela wykrzyczałam XD
Nie przedłużając, zrobiłam kilka zdjęć, przed weselem i w trakcie, łapcie c:
Przed xD
Nie umierać od jakości, sayonara :D
Syćkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńMniam,mniam ale pyszne dania xD
Ślicznaaaa jesteś ;*
OdpowiedzUsuńPyszne, i jak mam być szczera, nikt z mojego stołu nic nie tknął XD Tylko taka Weronika trochę tatara xD
OdpowiedzUsuń